Pani Kornelio jak wspomina Pani początki współpracy z P.Olgą?

Na początku była obawa, strach że nie uda się. Myślałam że raczej nie damy rady. Uważam że wiekowo był to dobry czas. Myślałam że Amelka jest tylko otyła, nie wiązałam otyłości z chorobą.

Co było najtrudniejsze?

Najtrudniejsze było przestawienie się na 4 posiłki bez podjadania pomiędzy. No i aktywność fizyczną trzeba było wdrożyć. Bywało różnie. Pot się lał, Amelka była czerwona ale dała radę, przywykła, było coraz lepiej. Jazda na rowerze i spacery to teraz ulubiona aktywność Amelki. Spaceruje nawet po 2 km.

A jak z posiłkami?

Jadła zgodnie z dietą bo dieta zawierała produkty, które Amelka lubi i jada. Pani Olga starała się ułożyć dietę dopasowaną do Amelki. Czasem czegoś nie chciała, jak to dziecko ale jadła zgodnie z zaleceniami. Starałam się podawać tak posiłki jak Pani Olga zalecała. Współpracowałyśmy żeby w kolejnej diecie było to co Amelce smakuje. Przed dietą łatwo sięgała po słodycze ale podczas diety owoce były wystarczające i tak do teraz.

Jak się Pani czuje jako mama bo przecież dla Pani to było również ogromne wyzwanie?

Jako mama jestem bardzo dumna z Amelki. Dałyśmy radę. Cały czas Amelce przypominam, że musi się pilnować, że jak np.dołoży coś więcej do posiłków to wtedy musi dodać więcej aktywności fizycznej, taką mamy zasadę. Amelka jest przeszczęśliwa że może swobodnie założyć jeansy, mówi że woli jeansy niż bycie okrągłą.

Czy poleciłaby Pani wsparcie Pani Olgi jako dietetyka innym rodzicom?

Nie miałam jeszcze okazji polecić ale napewno będę polecała. Jestem zadowolona. Fajnie wszystko poszło.

Wypowiedź Pani Olgi z poradni Dobry Dietetyk Skoroszyce

Powiem szczerze, że nie mogłam uwierzyć, że widzę na wizycie w gabinecie Amelkę. W ogóle nie umiałam jej sobie przypomnieć z przed odchudzania, nie poznałam jej. Troszkę się nie widziałyśmy ze względu na epidemię koronawirusem i COVID-19. Prowadziłyśmy tylko wizyty telefoniczne. Byłam przeogromnie szczęśliwa i niesamowicie dumna zarówno z mamy Amelki (Pani Kornelii) jak i z samej Amelki. Dziewczynka na początku naszej współpracy wielu rzeczy nie jadła, dieta nie była prosta do ułożenia ani pierwsza ani kolejna. Dodatkowo poważnie zaburzona gospodarka glukozowo-insulinowa, wyraźnie niewłaściwe poziomy cholesterolu i trójglicerydów ale nasza współpraca dała piękne efekty. Poprawił się stan zdrowia i wyniki badań ze względu na redukcję tkanki tłuszczowej. Amelka zrzuciła 10kg czystej tkanki tłuszczowej. Piękny efekt. Dziękuję Pani Kornelio za taką mobilizację i wsparcie dla córki. Ogromną rolę w takiej dietetycznej terapii odgrywają właśnie rodzice i ich zaangażowanie!

Pozdrawiam i dążymy do pełnego sukcesu :)